Białe noce

Wydawać by się mogło, że Łotwa, położona blisko Polski, nie zaskoczy nas niczym związanym z porami dnia i nocy. A tu zaskoczenie. Dlaczego?

Żeby to wyjaśnić, opowiem, że w Rydze, po drugiej strony rzeki, w dzielnicy zwanej Ķīpsala, znajduje się plaża. Nie jest zbyt duża, znajduje się tu plac zabaw, boiska do siatkówki, bar... Można usiąść na kocu na piasku i spędzać czas w gronie znajomych. Jest to jedno z ulubionych miejsc spotkań studentów, gdyż nieopodal znajdują się akademiki. My poszliśmy tam w piątek. Zaprosił nas kolega z biura, również student na praktyce, pochodzący z Francji. Mieszka on nieopodal i jest częstym bywalcem imprez na plaży ze studentami z Erasmusa :)

Oto jak wyglądała plaża o godzinie 22:

Tak o 22:40:

Tak o północy:

A tak o 1:00

Jest to znak, że zbliżają się tzw. białe noce.

Jak podaje Wikipedia, jest to cykliczne zjawisko astronomiczne występujące na dużych szerokościach geograficznych (powyżej około 55° N lub S), polegające na tym, że w pewnym okresie roku w nocy nie zapadają całkowite ciemności, czyli zmierzch przechodzi bezpośrednio w świt. Podczas białych nocy tarcza słoneczna chowa się pod horyzontem, ale dość płytko (mniej niż 12°). Zjawisko rozproszenia światła w górnych warstwach atmosfery sprawia, że mamy do czynienia z jasną nocą. Ryga znajduje się na 56° 53' północnej szerokości geograficznej. Zjawisko które obserwowaliśmy, to nie są całkowite białe noce, na około 3 godziny zapada tutaj ciemność. Prawdziwa biała noc będzie 23 czerwca. Jest to dzień bardzo hucznie obchodzony przez mieszkańców Łotwy. 23 i 24 czerwca to dni wolne od pracy, a w nocy między tymi dniami organizuje się parady, koncerty, zabawy, puszczanie wianków na wodzie itp. Na pewno weźmiemy udział w tej imprezie i zdamy relację na blogu :)

Tutaj jeszcze kilka zdjęć z plaży :)

Mirek w idealnym dla siebie miejscu :)