wtorek, 7 lipca 2015

Plażowanie!

Nareszcie - lato! Przyszło trochę później niż oczekiwaliśmy, ale za to od razu z przytupem!


29 stopni! Może to nic specjalnego w porównaniu z temperaturami w Walencji czy Aveiro, ale patrząc na nasz pierwszy łotewski miesiąc (tak, czas szybko leci...), byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni.

Świetna pogoda, wolny weekend, nadbałtyckie miasto - plan nasuwa się sam...
Jedziemy na plażę!

W Rydze morskie plaże znajdują się na północ od centrum, odległe są o około 25 minut jazdy pociągiem. Za cel obraliśmy sobie Vecāķi Beach - nie najbardziej popularną, ale i tak dość zatłoczoną część piaszczystego wybrzeża. Zdjęcia były robione około godziny 17, wcześniej wypoczywało z nami zdecydowanie więcej ludzi:







Ku naszemu zdziwieniu, skwar był tak uciążliwy, że większą część naszego plażowego pobytu spędziliśmy leżąc... w cieniu nadmorskiej roślinności.

Woda?
Klasycznie bałtycka - nie najcieplejsza, nie najczystsza, ale bardzo orzeźwiająca. Jednak przyjemność pływania odbierały wszędobylskie glony...


Przyznajemy - to bardzo miłe uczucie móc wyskoczyć w sobotnie popołudnie nad morze...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz