wtorek, 21 lipca 2015

Nieoczekiwana wycieczka

Jak co dzień szłam do pracy z Karoliną, studentką architektury, która też odbywa w RemPro praktyki. Zaczęła opowiadać mi, że Andre, nasz szef, opowiadał architektom, że chciałby im pokazać znajdujący się nieopodal Rygi ciekawy, nowo wybudowany most.


Dopiero przed samym wyjściem do domu, około 18, Andre powiedział, że mnie też chciałby zabrać na tę 'wycieczkę". W 6 osób zapakowaliśmy się do 5-cio osobowego samochodu i ruszamy! Dopiero w drodze okazało się, że ta 'pobliska' miejscowość to Jelgawa, oddalona od Rygi o około... 50 km. Przy wyjeździe z miasta napotkaliśmy niesamowite korki, więc droga zajęła nam ponad godzinę. Andre wykorzystał ten czas wypytując nas o wszystko, mam wrażenie, że wyprawa była pretekstem, aby trochę nas wszystkich - praktykantów - poznać. 

Jełgawa to czwarte co do wielkości miasto Łotwy, a to oznacza, że zamieszkuje je oszałamiająca liczba... 60 000 mieszkańców. Porównywalnie do np. Stalowej Woli czy Mielca. W mieście znajduje się barokowy kościół, ale oprócz tego nie ma żadnych cenniejszych zabytków i miejsc turystycznych. Naszym celem nie było zwiedzanie, tylko zobaczenie mostu dla pieszych i terenów dookoła niego. Wzniesiona w 2012 roku kładka jest powodem do dumy dla całego miasta. Muszę przyznać, że na tle dosyć nieciekawego miasta wygląda oszałamiająco. Dzięki tej inwestycji mieszkańcy mają przyjemne miejsce spacerów czy odpoczynku na świeżym powietrzu. Przyznam szczerze, że byłam pozytywnie zaskoczona tym widokiem, do tej pory miałam wrażenie, że, oprócz Rygi, Łotwa stoi w miejscu, nic ciekawego się tu nie dzieje i nie buduje. 

Tym sposobem. nieoczekiwanie, zwiedziłam kolejne miasto Łotwy. Niestety, nie udało mi się kupić pocztówki do mojej kolekcji :( I raczej po nią nie wrócę, most jest ładny, ale nie na tyle, by do Jełgawy przyjechać jeszcze raz.







1 komentarz:

  1. rzeszowskie rondo dla pieszych się do tej kładki nie umywa... :D

    OdpowiedzUsuń